PROMOTOR POLSKI


Organizator:
Fundacja „Muzyka Cerkiewna”
ul. T. Sołoniewicz 2, 17-200 Hajnówka
Organizacja Pożytku Publicznego
KRS 0000016891

tel. +48 85 682 20 89
e-mail: biuro@festiwal-hajnowka.pl

Miejsce realizacji Festiwalu:
Opera i Filharmonia Podlaska w Białymstoku,
ul. Podleśna 2



 

 

LOGO MFMC 2019

43 Międzynarodowy

Festiwal  Muzyki  Cerkiewnej

2024 w BIAŁYMSTOKU

43 th International  Festival

of    Orthodox    Church   Music

29.05-2.06.2024 r

 

 

Festiwal pamięci Romualda Twardowskiego.

Patronat Honorowy

Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej

Andrzeja Dudy

ppl

Patronat Związku Kompozytorów Polskich


Szanowni Państwo
Serdecznie zapraszam na kolejne spotkanie z muzyką cerkiewną w ramach 43 edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Cerkiewnej „Hajnówka 2024” w Białymstoku. Tegoroczne spotkanie z Muzyką Śpiewającej Duszy będzie miało nieco inny charakter. Zapraszamy na spotkanie z naszymi dotychczasowymi laureatami. Swoje duchowe i artystyczne możliwości wykonawcze zaprezentują, nie jak dotychczas w kilkunastu minutowych programach ale w pełnych koncertach.
Gdy rozpoczynaliśmy prace organizacyjne nad tegoroczną edycją Festiwalu, nasz Wielki Przyjaciel ( niezmiennie od 41 lat Przewodniczący Jury i od ponad 20 lat Prezes Zarządu Fundacji „Muzyka Cerkiewna” organizującej Festiwal) Romuald Twardowski już chorował. Żyliśmy nadzieją, że to tylko chwilowa niedyspozycja, choroba z której się wychodzi. Niestety Maestro Twardowski odszedł od nas 13 stycznia bieżącego roku. Pełni smutku i żalu pożegnaliśmy Go w czasie pogrzebu w dniu 26 stycznia. Pogrzeb miał charakter państwowy. Mszę celebrowano w Sanktuarium Narodowym św. Andrzeja Boboli, z udziałem i ze słowami m.in. od Prezydenta RP, Ministra Kultury, Dyrektora Państwowych Wydawnictw Muzycznych, z udziałem Rektora i Pocztu sztandarowego Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina, wybitnych kompozytorów, rodziny i wielu przyjaciół. Orkiestra Kameralna, instrumentaliści i soliści wykonali Jego i Jemu poświęcone kompozycje, w tym Pieśń „Z nad Wilii”. Kompozytor spoczął niedaleko grobu swojej ukochanej matki, na cmentarzu Prawosławnym na Woli w Warszawie, przy wykonanej na trąbce „Ciszy”, modlitwie „Wiecznaja pamiać” z Prawosławnej Panichidy i wojskowej salwie honorowej.
Festiwalowe przygotowania prowadziliśmy w kontakcie z kompozytorem. To On poddał myśl, aby w tak bardzo niespokojnym czasie wojen w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, muzyka cerkiewna tegorocznego Festiwalu miała charakter modlitwy o pokój. Tak też się stanie, a tego pragnienia nic tak nie odzwierciedli jak „Ektenia Pokoju” z Prawosławnej Liturgii. Ektenia – Litania zabrzmi w czasie Festiwalu w kilku językach, zaś tegoroczny Festiwal poświęcony pamięci Profesora Twardowskiego wybrzmi jako „Chóralny wielogłos pokoju”. Jako wieloletni Przewodniczący Jury zaproponował również, aby najlepszych wykonawców tegorocznych koncertów uhonorować tytułem „Primus Inter Pares” czyli Pierwszy Wśród Równych.
W kilka dni po śmierci Romualda Twardowskiego doszła do nas wieść o kolejnej stracie w dziedzinie muzyki, w tym również muzyki cerkiewnej. Odszedł do „wiecznego muzykowania” Prawosławny Ks. dr Ivan Moody. Anglik, mieszkający ostatnio w Portugalii, wybitny kompozytor i dyrygent, wykładowca renomowanych uczelni m.in. w Finlandii, Anglii, Serbii i Portugalii, uczeń słynnego Johna Tavenera, twórca wielu dzieł w tym również muzyki cerkiewnej. W 2016 roku przyjął moje zaproszenie i uczestniczył w pracach Jury naszego Festiwalu. Był z nami w stałym kontakcie odnosząc się bardzo życzliwie do naszych działań. Pisywał do Gazety Festiwalowej i bardzo wysoko oceniał nasz Festiwal. Dotarliśmy do Jego rodziny, przyjaciół i twórczości. Postanowiliśmy aby kilka Jego utworów zostało wykonanych w tegorocznej edycji.
Utwory te, tak jak kompozycje wspomnianego już Sir Johna Tavenera i wybitnego polskiego międzywojennego kompozytora Ludomira Michała Rogowskiego będą miały wykonania premierowe, a w ramach prapremiery zabrzmią najnowsze kompozycje współczesnego polskiego kompozytora Pawła Łukaszewskiego, na co dzień Prorektora Uniwersytetu Muzycznego w Warszawie. Znakomici wykonawcy wyśpiewają również kompozycje innych twórców, a wśród nich Eugeniusza Jewieca. Wiele lat temu odkryliśmy, iż ten znany i ceniony w środowiskach cerkiewnych Zachodu kompozytor i dyrygent, przedwojenny absolwent Konserwatorium w Warszawie, przez wiele lat dyrygujący chórem paryskiej Katedry prawosławnej, pochodzi z Podlasia, bowiem urodził się w podhajnowskich Dubinach.
Prezentowane w tym roku Liturgie prawosławne bądź ich fragmenty zabrzmią w językach: ormiańskim, mołdawskim, węgierskim, białoruskim, polskim, ukraińskim, a także w języku cerkiewno-słowiańskim z czasów Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Tegoroczny Festiwal to również koncerty dodatkowe m.in. 33 w Warszawie, a także najnowsze festiwalowe wydawnictwa – wśród nich płyta CD oraz najnowszy 50 numer ukazującej się nieprzerwanie od 1993 roku „Gazety Festiwalowej”.
Dziękując wszystkim za okazywaną nam pomoc, z nadzieją, że wymienione tutaj zamierzenia zadowolą wykonawców i publiczność, serdecznie zapraszam na festiwalowe koncerty.
Z wyrazami szacunku
Mikołaj Buszko

 

 
Tradycją, która otwiera szerzej serca i uszy słuchaczy Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Cerkiewnej „Hajnówka” w Białymstoku jest jeden z najstarszych religijnych utworów liryki polsko-łacińskiej, którego słowa i melodia rozpoczynają inaugurację tego muzycznego święta. „Gaude Mater Polonia” wykonali młodzi chórzyści z Młodzieżowego Domu Kultury w Białymstoku.

Chór działa od 25 lat, ma na koncie setki koncertów w kraju i na świecie. Barbara Kornacka, pod której kierunkiem śpiewa młodzieżowy zespół, jest w gronie docenianych i uhonorowanych polskich dyrygentów.

Gromkie brawa na pełnej Sali Koncertowej przy ul. Podleśnej w Białymstoku dały wyraz uznania dla pierwszych, tegorocznych dźwięków Festiwalu.

To szczególna sala koncertowa. Dzięki Fundacji Muzyka Cerkiewna przez ponad dwadzieścia lat koncertami muzyki liturgicznej kierował tu wybitny Romuald Twardowski.
Jego nazwisko, cześć i pamięć będzie pobrzmiewać setki razy od pierwszych, do ostatnich chwil tego Festiwalu.

Dyrektorem i pomysłodawcą festiwalu jest Mikołaj Buszko.

Od 43 lat wkłada całe swoje serce w popularyzowanie, jak mawia, „muzyki śpiewającej duszy”. W tym roku dyrektor zmienił nieco charakter wydarzenia:
Zapraszamy na spotkanie z naszymi dotychczasowymi laureatami. Swoje duchowe i artystyczne możliwości wykonawcze zaprezentują nie jak dotychczas w kilkunastu minutowych programach ale w pełnych koncertach.
Gdy rozpoczynaliśmy prace organizacyjne nad tegoroczną edycją Festiwalu, nasz Wielki Przyjaciel (niezmiennie od 41 lat Przewodniczący Jury i od ponad 20 lat Prezes Zarządu Fundacji „Muzyka Cerkiewna” organizującej festiwal) Romuald Twardowski już chorował. Żyliśmy nadzieją, że to tylko chwilowa niedyspozycja. Niestety Maestro Twardowski odszedł od nas w styczniu b.r. (…)
Festiwalowe przygotowania prowadziliśmy w kontakcie ze śp. Kompozytorem. To On poddał myśl, by w tak niespokojnym czasie wojen w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, muzyka cerkiewna tegorocznej tegorocznego Festiwalu miała charakter modlitwy o pokój. Tak też się stanie, a tego pragnienia nic nie odzwierciedli tak, jak „Ektenia Pokoju” z Prawosławnej Liturgii. Zabrzmi ona w czasie Festiwalu w kilku językach, zaś tegoroczny Festiwal wybrzmi jako „Chóralny wielogłos pokoju”(…)”
– czytamy we wstępie do Gazety Festiwalowej.

Uroczysty i poruszający koncert poprzedziły wystąpienia gości. Na scenie głos zabrali samorządowcy: wojewoda podlaski Jacek Brzozowski, wiceprezydent Białegostoku Rafał Rudnicki, wicemarszałek województwa Wiesława Burnos.

 

Gościem specjalnym była żona śp. prof. Romualda Twardowskiego, Alicja Twardowska. Ze sceny wspominała twórczość Maestro, opowiadała jak bardzo poruszała Go muzyka liturgiczna. Zaznaczyła też, że Jego nieobecność istotnie wpływa na Festiwal.

 

„Ten festiwal będzie inny. Nie będzie już ożywionych rozmów mojego męża ze słuchaczami i wykonawcami, ale będzie muzyka.”
 -skwitowała schodząc ze sceny Alicja Twardowska.
Najwyższy poziom oprowadzania słuchaczy po meandrach muzyki liturgicznej zapewniła prowadząca Ilona Karpiuk.

 

43  edycję festiwalu oficjalnie zainaugurował koncert „Chóralny Trójgłos Pokoju” w wykonaniu: Kameralnego Chóru „Sofia” z Kijowa pod dyrekcją Andrieja Szamryckiego, Chór „Concordia” z Warszawy reprezentujący Wolną Białoruś, którym kieruje Galina Kazimirouskaja oraz Chór „Mus Arietes” z Warszawy pod batutą Jakuba Siekierzyńskiego.

Chóry reprezentowały kulturę trzech bliskich sobie narodów, które jak nigdy dotąd potrzebują wzajemnego zrozumienia i solidarności, ale może przede wszystkim modlitwy, o pozytywny zwrot losów wschodniego świata.

Kameralny Chór „Sofia” istnieje od 2007 roku. Powstał z potrzeby do wspólnego tworzenia wysokiej jakości treści chóralnych. Jego założycielem był Iwan Bohdanow, ale od 2010 roku kieruje nim Aleksiej Szamrycki, absolwent Narodowej Akademii Muzycznej Ukrainy. Przez lata swojego istnienia chór stał się ważnym ambasadorem kultury ukraińskiej, regularnie uczestnicząc w najlepszych ukraińskich festiwalach. „Sofia” to szczególne brzmienie wypracowane poprzez pielęgnowanie własnego stylu, który łączy pełną paletę zwrotów emocjonalnych charakterystycznych dla śpiewaków amatorów z najsurowszymi kryteriami jakości głosu charakteryzujących profesjonalistów.

Początki Chóru „Concordia” również sięgają 2007 roku. Od samego początku jego twórcom przyświecał cel promocji białoruskiej chóralistyki. W swoim repertuarze zgromadził 150 utworów z różnych epok i stylów, w tym wiele utworów współczesnych białoruskich kompozytorów. Dyrektorem artystycznym i dyrygentką Chóru jest Galina Kazimierouskaja – absolwentka dyrygentury chóralnej Państwowej Białoruskiej Akademii Muzycznej. Od 2020 roku jest również dyrektorką i dyrygentką „Wolnego Chóru” wykonującego białoruskie pieśni patriotyczne i protest-songi.

Chór „Mus Arietes” powstał w listopadzie 2020 roku z inicjatywy Aleksandry i Jakuba Siekierzyńskich. Zespół składa się z około 30 młodych miłośników muzyki chóralnej. Mimo krótkiego czasu działalności grupa ma na swoim koncie kilka sukcesów w konkursach chóralnych. Jakub Siekierzyński w 2020 ukończył Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina na kierunku Muzyka Kościelna, specjalność Kantor–Dyrygent w klasie dyrygentury Prof. Andrzeja Banasiewicza. W latach 2017-2022 prowadził Chór Władysława IV działający przy warszawskim VIII LO, z którym zdobył między innymi nagrodę Grand Prix na Międzynarodowym Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie w 2018. W 2020 wraz z żoną Aleksandrą założył chór Mus Arietes. Od 2022 roku jest także dyrygentem chóru Centrum Myśli Jana Pawła II.

Połączenie tych trzech zespołów złożonych z kilkudziesięciu głosów i ogromu artystycznej wrażliwości zaowocowało feerią poruszających dźwięków aranżujących cerkiewne pieśni w wyjątkowy sposób.
Jednym z najbardziej poruszających momentów było wykonanie pieśni Wiecznaja Pamiat’ uznawanego w Cerkwi Prawosławnej za najbardziej uroczyste wspomnienie zmarłych, np. w trakcie panichidy. Publiczność zgromadzona tego wieczoru w Sali na ul. Podleśnej z zadumą wspominała wielkich nieobecnych, zwłaszcza śp. Romualda Twardowskiego, którego brak odczuwali wszyscy związani z Festiwalem.

Po zakończeniu koncertu publiczność oklaskiwała artystów, jak przystało, z zachwytem i owacjami. Swoimi refleksjami podzielili się także członkowie jury:
Pierwszy koncert był przepiękny, głębokie wrażenie pozostawiło wykonanie tych utworów i różnorodne programy. To niezwykła pamięć o Profesorze Twardowskim, który był duszą tego Festiwalu i, według mnie, byłby pozytywnie poruszony tym, co tu by usłyszał”
 -prof. Powilas Gylis, juror, dyrygent, prorektor Litewskiej Akademii Muzyki

 

Co do interpretacji „Litanii Pokoju”, mam pewne wątpliwości, choć nie chcę dyskutować z wizją autorki… Ale ten utwór w moim odczuciu powinna charakteryzować jasna, durowa tonacja, a nie odpowiedzi chóru, które kończą się dysonansami, bo to wprowadza pewien niepokój w duszy modlących się.
Koncert był przepełniony pięknymi utworami, że wspomnę choćby o nowym utworze, jaki pierwszy raz słyszałem; „Archangielskij Głas”, bardzo piękny. Pięknie pokazał się dyrygent z Kijowa, który dyrygował i jednocześnie był solistą z pięknym, lirycznym tenorem. Towarzyszył mu wspaniały bas, alcistki i sopranistki. Pięknie został też wykonany fragment ku pamięci Romualda Twardowskiego.”
 -ks. Jerzy Szurbak, przewodniczący jury, kierownik artystyczny i dyrygent Warszawskiego Zespołu Muzyki Cerkiewnej

Na koniec artyści wpisali się do księgi pamiątkowej.

Partnerem strategicznym Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Cerkiewnej „Hajnówka” w Białymstoku w 2024 roku jest Województwo Podlaskie, a organizuje go we współpracy z Podlaskim Instytutem Kultury. Muzycznej uczcie patronuje Związek Kompozytorów Polskich. Honorowym patronatem, po raz kolejny, wydarzenie objął Prezydent RP Andrzej Duda.

 

Drugi dzień Festiwalu był muzyczną podróżą do Ukrainy i Mołdawii. Tak jak destynacje, tak i style muzyczne były tu zupełnie inne. Zaczęło się od „Chóralnego Głosu Ukrainy” w wykonaniu Chóru Duchowieństwa Dubieńskiego Dekanatu Prawosławnej Cerkwi Ukraińskiej.

„Mirnaja Ektenia”, czyli motyw przewodni tegorocznego Festiwalu, z ust ukraińskiego duchowieństwa brzmiał nader wymownie. Litania o Pokój wyśpiewana była bez zbędnych ozdobników, czysto, ale przede wszystkim z ogromnym, duchowym skupieniem. Rozpoczynając tym utworem, gardła dziesięciu chórzystów zagrały na każdej z wrażliwych strun słuchaczy, którzy nie kryli wzruszenia.

Podczas tego występu usłyszeć można było najistotniejsze liturgiczne pieśni: „Jedinorodnyj Synie”, „Prijiditie Pokłonimsia”, „Światyj Boże”, „Alliłuja”, „Chieruwimskaja Piesn’, „ Tiebie pojem”, „Dostojno jest’ czy „Otcze Nasz”.
Każda z aranżacji była autorstwa innego kompozytora. Jednym z nich był Artem Wedel tworzący w końcówce XVIII wieku. Po latach prowadzenia chórów i zespołów w carskiej służbie; od Moskwy przez Kijów do Charkowa, powrócił do domu rodzinnego. Porzucił wszystkie zaszczyty, rozdał swój majątek i zagłębił się w religii. Wstąpił do Ławry Peczerskiej i komponował tam utwory sakralne. W trakcie koncertu 31.05.2024 festiwalowi słuchacze mogli zanurzyć się w jego utworze „Nechaj spowniatsia usta nasza”

Koncert zakończył się wyśpiewaniem modlitwy „Bohorodice spasi”.

W repertuarze Chóru Duchowieństwa Dubieńskiego Dekanatu Prawosławnej Cerkwi Ukraińskiej znajdują się klasyczne utwory liturgiczne, ale też wyjątkowe pieśni modlitewne czy kolędy. Wykonując je, śpiewający duchowni zdobyli ogromne uznanie w całej Ukrainie. Doceniono ich także w trakcie 34. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Cerkiewnej w Białymstoku w 2015r. Chórem wówczas i w tym roku dyrygował Sierhij Hawrylenko.

Kolejny koncert w Sali Koncertowej przy Podleśnej dał Chór „Gloria” Uczelni Muzycznej im. Sztefana Njagi z Kiszyniowa.
Mołdawski zespół jest liczny i dominują w nim młode głosy. Ich styl znacząco różnił się od konserwatywnych dźwięków liturgicznych chóru z Ukrainy. „Gloria” w swojej prezentacji wokalnej pokazała jak odważnie można łączyć tradycję z nowoczesnością. Niektórym pieśniom towarzyszyły efekty takie jak wystukiwanie rytmu butami czy melorecytacje solisty. Z pewnością takiego repertuaru nie da się usłyszeć w trakcie nabożeństwa w żadnej z Cerkwi, ale nie dało się nie zauważyć ogromnego entuzjazmu słuchaczy, z jakim przyjęli oryginalne stylistycznie wykonania.

W programie koncertu zawarto utwory takie jak: „Jedinorodnyj Synie”, „Prijiditie Pokłonimsia”, „Światyj Boże”, „Alliłuja”, „Chieruwimskaja Piesn’, „Tiebie Pojem”, „Dostojno Jest”, „Otcze Nasz”, czy „Chwalitie Gospoda s niebies”.
Koncert chóru z Mołdawii otworzyła jednak „Ektenia Pokoju” w jego lirycznej interpretacji.

Chór „Gloria” powstał w 1945 roku. Jest laureatem licznych nagród w kraju i za granicą. Współpracuje z orkiestrą symfoniczną „Teleradio-Moldova”, czego efektem są m.in. nagrania w studiu radiowym i realizacja programów telewizyjnych. Chór należy do Centrum Doskonałości w Sztuce im. Sztefana Njagi. Dyrygentami chóru są Oleg Konstantinow oraz Waleria Diakonu – zdobywczyni pierwszego miejsca na Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Cerkiewnej w Białymstoku w 2021r. Także w trakcie tegorocznej edycji chór podążał za jej batutą.

Drugi dzień Festiwalu zgromadził sporą rzeszę fanów muzyki cerkiewnej. Po tej ukraińsko-mołdawskiej, lirycznej podróży oprowadzał ich konferansjer i dziennikarz Radosław Dąbrowski.

 „Muzyka Cerkiewa Wielkiego Księstwa Litewskiego” to koncert, który rozpoczął trzeci dzień Festiwalu. Słuchacze mogli się przenieść się do Cerkwi sprzed kilkuset lat dzięki Męskiemu Kameralnemu Zespołowi Śpiewu Cerkiewnego „Patres”.

Złożony z zawodowych wokalistów męski zespół śpiewu cerkiewnego powstał w Poznaniu w 2015 roku z Inicjatywy Michała Łaszewicza. Unikalny repertuar zespołu to owoc wieloletnich poszukiwań i starannej selekcji zabytków prawosławnej sztuki wokalnej narodów I Rzeczpospolitej. Koncerty zespołu „Patres” to to wyrafinowany śpiew, w który wpleciona jest opowieść o historii cerkiewnych śpiewów.

Artyści występują odziani w specjalne stroje inspirowane staroruskim stylem monastycznym. Wydane albumy płytowe zyskały entuzjastyczne recenzje wśród najbardziej wymagających recenzentów. „Patres” ambitnie poszerza repertuar i bierze udział w licznych festiwalach w Polsce i na świecie. W 2018 roku zespół został laureatem MFMC „Hajnówka” w kategorii chórów profesjonalnych.
W repertuarze zaprezentowanym na tegorocznym festiwalu „Patres” zaprezentował pieśni z Liturgii Św. Jana Chryzostoma. Słuchacze mieli niepowtarzalną okazję w trakcie kilkudziesięciu minut usłyszeć stylistykę śpiewu bizantyjskiego, supraskiego, bizantyjsko-wołyńskiego, partesnego czy wileńskiego.
Dawne ujęcie śpiewu cerkiewnego zaciekawiło słuchaczy, nie kryli jednak, że ten koncert był jednym z najbardziej wymagających dla ucha. Oto kilka komentarzy z widowni:
„Jako wierna Kościoła Prawosławnego jestem mocno przywiązana do wielogłosu. Męski chór śpiewający jednogłosem był dla mnie nowością, choć wiem, że sięga do starych źródeł. Ucho musiało się do tego stylu przyzwyczaić, ale uważam, że to bardzo cenne, że są zespoły, które tak profesjonalnie prezentują śpiew naszych przodków”
-słuchaczka
„Na Festiwal Muzyki Cerkiewnej przyszedłem jako laik. Przyciąga mnie piękno i głębia tych utworów. Nie umiem zapewne docenić całego kunsztu tego Chóru, ale wywarł on na mnie bardzo silne wrażenie. Modlitwy śpiewane w ten sposób przeszywają moją duszę”
-słuchacz.
Założycielem, kierownikiem artystycznym i dyrygentem zespołu jest Michał Łaszewicz, urodzony w Białymstoku, związany z poznańskim środowiskiem muzycznym. Jest chórmistrzem, dyrygentem i kompozytorem. Obecnie dyryguje chórzystami w Teatrze Muzycznym w Poznaniu. Jest także twórcą musicali i muzyki teatralnej.
W trakcie festiwalowych rozmów z mediami był pytany o to, jaki jest jego stosunek do twórczości kompozytorów rosyjskich, tak uznanych, ale przemilczanych w obliczu trwającej rosyjskiej agresji na Ukrainę.
„O potężnym dorobku rosyjskich kompozytorów nie należy zapominać. Czy nam się to podoba czy nie, byli wśród nich muzyczni geniusze. To przecież ludzie, a chyba każdy z nas poznał wspaniałych Rosjan jak i nienajlepszych przedstawicieli innych nacji. Rosyjskie muzyczne dziedzictwo także nie zasługuje na potępienie. Teraz z pewnością nie jesteśmy gotowi jako naród, by promować ich muzykę, ale wierzę że to się zmieni wraz z momentem, gdy na Wschodzie zapanuje pokój. Obyśmy wszyscy dożyli czasów, gdzie nie będzie trzeba dokonywać tego typu wyborów.”
-Michał Łaszewicz

Kolejną muzyczną ucztę zaserwował Polski Chór Kameralny „Schola Cantorum Gedanensis” z Gdańska pod batutą prof. Jana Łukaszewicza w „Koncercie Muzyki Cerkiewnej”.
Festiwalowa publiczność usłyszała ponownie „Ektenię Pokoju”, ponownie w unikatowej interpretacji.
Oprócz niej ze sceny wiły się bezbłędne dźwięki kompozytorów: śp. Prof. Romualda Twardowskiego, Mykoły Dyleckiego, Krzysztofa Pendereckiego czy Iriny Denisowej.
Emocjonalne frazy śpiewane przez solistów chwytały za serca zarówno zgromadzonych na Sali wiernych, odczytujących partyturę w sposób duchowy, jak i osoby, które skupiały się wyłącznie na melodii.

Polski Chór Kameralny Schola Cantorum Gedanensis, mający swą siedzibę w Gdańsku, już wkrótce po swym założeniu przez Ireneusza Łukaszewskiego w roku 1978 zyskał opinię jednego z najlepszych i najbardziej wszechstronnych chórów kameralnych Europy.
Chórzyści dysponują najwyższymi umiejętnościami technicznymi i szerokim, wszechstronnym repertuarem i bogatą dyskografią. Oprócz ponad 80 płyt CD, kaset magnetofonowych i video, z których wiele nominowanych było do nagród fonograficznych, Polski Chór Kameralny nagrywał także dla polskich i zagranicznych rozgłośni radiowych i stacji telewizyjnych, między innymi dla TVP (w tym komplet 68 ofertoriów Giovanniego P. da Palestriny), a za granicą dla Dutch Radio, Sender Freies Berlin, Westdeutscher Rundfunk oraz ZDF. Pięciokrotnie nagrodzony Fryderykiem, dwukrotny laureat Orphee D’or − nagród francuskiej akademii fonograficznej.
W trakcie swojego koncertu na MFMC żonglował nastrojem słuchaczy poprzez mieszankę dynamik. Raz można było zachwycać się tembrem artystów, innym razem, w wielkim skupieniu i przy przygaszonym świetle kontemplować przy wysublimowanym pianissimo.

Maestro Jan Łukaszewski jest znakomitym dyrygentem, cenionym w kraju i na świecie.
Swoje utwory dedykowali mu najwybitniejsi współcześni polscy kompozytorzy, m.in. Krzysztof Penderecki, Wojciech Kilar, Augustyn Bloch, Edward Pałłasz, Paweł Łukaszewski, Andrzej Koszewski, Krzesimir Dębski, Juliusz Łuciuk. Pod Jego dyrekcją śpiewały m.in. Julia Leżniewa, Simone Kermes i Emma Kirkby. Pod Jego batutą grały Sinfonia Varsovia, NOSPR, Academy of Ancient Music, Akademie für Alte Musik Berlin, Venice Baroque Orchestra. To właśnie ze współpracy z takimi gigantami muzyki zrodziły się wspaniałe płyty i koncerty na najwyższym światowym poziomie.
Jan Łukaszewski dokonał wraz z Polskim Chórem Kameralnym pierwszego nagrania kompletu utworów Krzysztofa Pendereckiego na chór a cappella, a przy współpracy ze  szwajcarskim zespołem instrumentów dawnych Musica Fiorita pionierskiego nagrania
zachowanego kompletu 55 motetów Andreasa Hakenbergera.
Muzyka cerkiewna w tak znakomitym opracowaniu Scholi i profesora Łukaszewskiego nie mogła skończyć się inaczej, niż długimi, porywistymi oklaskami.

Czym w istocie jest muzyka cerkiewna? Ile siły sprawczej, siły duchowej może mieć w sobie ludzki głos? Odpowiedzi na takie pytania mnożyły się wśród uczestników Festiwalu. Czwarty jego dzień na pewno dodał kolejnych powodów do ożywionych dyskusji jurorom, którzy po kolejnych prezentacjach chórów, na wyrównanym, najwyższym poziomie, muszą rozstrzygnąć z coraz większym trudem: który z zespołów był „primus inter pares”.
Czwartego festiwalowego dnia oprócz wysłuchania chórów, które ze sobą rywalizują, słuchacze mogli zanurzyć się w koncercie Państwowego Chóru Kameralnego „Polifonia” z Litwy. Cały ten występ można określić wyśpiewanym manifestem modlitewnym o pokój i o wolność Ukrainy.
Dowodem mistrzowska kompozycja Mykoły Łysenko, „Boże Welyky Jedyny Modlitwa za Ukrainę”, która rozpoczęła koncert. Utwór jest poruszający, przeszywający, a słuchanie go w miejscu bezpiecznym, choć tak bardzo nieoddalonym od wojennego frontu, dodaje tej chwili najsilniejszych emocji.
Łysenko to ukraiński kompozytor żyjący w XIX wieku, który także żył w trudnych czasach. Wówczas car Aleksander II zabraniał używania słowa „Ukraina” i drukowania jakichkolwiek tekstów w języku ukraińskim. Na szczęście twórczość zapisana sercem przetrwa każdą okupację.
„Polifonia” w swoim repertuarze posiada wiele utworów z dawniejszych epok, głównie z baroku i renesansu. W 1998 roku chór odłączył się od Litewskiej Filharmonii Narodowej i stał się Szawelskim Państwowym Chórem Kameralnym „Polifonia”. Od tego czasu status chóru nie uległ zmianie, jedynie repertuar wyszedł poza ramy muzyki dawnej i rozszerzył się o dzieła kompozytorów z różnych epok i krajów.

Ekspresyjnym stylem dyrygenckim chór poprowadził Dr Linas Balandis – ceniony litewski dyrygent, obecnie także dyrektor artystyczny chóru męskiego w Litewskiej Akademii Wojskowej.

„Wielcy Nieobecni” to już lejtmotyw koncertu Chóru Polskiego Radia-Lusławice na 43. MFMC. Pod batutą Olgi Bodnar i prof. Włodzimierza Siedlika.

Chór Polskiego Radia w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach założony został w 1948 roku. Od początku współtworzyli go wybitni wokaliści, ludzie młodzi, pełni energii i niczym nieograniczonej wyobraźni, oraz doświadczeni śpiewacy poruszający się w meandrach niełatwej sztuki wokalnej z perfekcją i finezją.

Pieśni cerkiewne, jak „Swiatyj Boże” i „Tiebie odiejuszczegosia” ubogaciły wejścia solowe sopranistki Aleksandry Pirogowicz. „Swiatyj Boże” z kompozycji Johna Tavenera całą paletą emocjonalnych, narracyjnie przypominających ścieżkę filmową, fraz ubogacił wiolonczelista Zdzisław Łapiński.

Chór Polskiego Radia-Lusławice bierze udział w licznych festiwalach w kraju i za granicą. Współpracuje regularnie z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach i w Warszawie, Orkiestrą Muzyki Nowej czy Orkiestrą Miasta Krakowa Sinfonietta Cracovia.

Muzyka ormiańska objęła swoim chóralnym brzmieniem Salę Koncertową na zakończenie czwartego festiwalowego dnia. Uszy publiczności oczarował nią Państwowy Chór Kameralny Erywania.

Najpierw, w utworach „Boże wielu łask”, „Pokłońmy się Chrystusowi”, „Uwielbiajmy Chrystusa”, zaprezentowała się męska część Chóru. W kolejnej części dołączyły glosy żeńskie.

Erywański Chór Kameralny został założony w 1996 roku przez zasłużonego artystę Armenii Harutyuna Topikyana, który był dyrektorem artystycznym i dyrygentem chóru. Jako znakomity kolektyw muzyczny Armenii, został w 2009 roku uznany za chór państwowy. Dotychczas odbył mnóstwo koncertów w swojej ojczyźnie i poza jej granicami.
W 2022 roku Erywański Państwowy Chór Kameralny wziął udział w 41. MFMC zdobywając pierwszą nagrodę w kategorii chórów profesjonalnych.
Od 2021 roku dyrektorem artystycznym i dyrygentem Chóru jest Kristina Voskanyan. Wykształcona na najlepszych uczelniach muzycznych Armenii. Jest chórmistrzem i kompozytorką. Aranżowała też wiele klasycznych utworów na potrzeby Chóru.

 


Piąty dzień Festiwalu to zarazem ostatni występ konkursowy. Tym razem w innej, niż scenicznej, odsłonie. Chór Męski św. Efrema z Budapesztu wyśpiewał Liturgię św. Jana Chryzostoma – autorstwa Jánosa Boksaya skomponowaną w obrządku grecko-katolickim – w jego naturalnych warunkach, czyli w trakcie nabożeństwa. Wierni i słuchacze mogli wysłuchać go w Dolnym Kościele pw. Ducha Świętego w Białymstoku.

Chór Męski Szent Efrém powstał w 2002 roku iw ostatnich latach stał się jednym z najpopularniejszych zespołów wokalnych na Węgrzech. Swoją misję postrzega jako tworzenie dialogu między kulturami, więc pełnią one swego rodzaju rolę pokojową między Wschodem a Zachodem, ale jednocześnie kładą duży nacisk na granie nowych kompozycji współczesnej muzyki europejskiej oraz pielęgnowanie węgierskiego męska tradycja chóralna (Liszt, Bartók, Kodály). W 2012 roku zespół otrzymał nagrodę Pro Cultura Minoritatum Hungariae za pielęgnowanie ruskiej kultury etnicznej, a w 2014 otrzymał Węgierską Nagrodę Dziedzictwa. W tym samym roku Zgromadzenie Ogólne Miasta Stołecznego Budapesztu przyznało Nagrodę Budapeszteńskiej Marki Chórowi Męskiemu Szent Efrém za wybitną działalność kulturalną i artystyczną.
Chór w pierwszych latach istnienia specjalizował się w muzyce bizantyjskiej, która przyczyniła się do pierwszego sukcesu zagranicznego. W 2006 r. Chór zdobył pierwszą nagrodę na MFMC w kategorii chórów profesjonalnych. Utorowało to „Efremowi” drogę do międzynarodowych festiwali i koncertów w całej Europie, a także Indiach, Maroku czy Ameryce Południowej.

Finał 43. edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Cerkiewnej „Hajnówka” w Białymstoku rozpoczęła uroczystość ogłoszenia wyników. Chóry jak co roku zmagały się w dwóch kategoriach: chórów amatorskich oraz chórów profesjonalnych. Artyści zebrali się w komplecie w Sali Koncertowej, by w skupieniu, ale i emocjach wysłuchać werdyktu. Uroczystego charakteru zakończeniu Festiwalu nadał hymn „Gaude Mater Polonia” wykoany pod batutą Waleriji Diakonu z mołdawskiego Chóru „Gloria”. Później protokół z obrad jury odczytał dyrektor festiwalu, Mikołaj Buszko, a gości powitała prowadząca Ilona Karpiuk. Na scenie chwilę później laureaci tuż po uroczystości wyrazili dziękczynienie śpiewem.
Pierwszym z nagrodzonych Chórów na scenie był Chór Duchowieństwa Dubieńskiego Dekanatu Prawosławnej Cerkwi Ukraińskiej pod batutą Sierhija Hawrylenki, który otrzymał nagrodę specjalną – za głoszenie bezkompromisowej Ektenii Pokoju.

Dugi na scenie zaprezentował się Chór „Gloria” z Mołdawii. To zdobywca I miejsca w kategorii chórów amatorskich oraz nagrody Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Trzeci występ w trakcie koncertu galowego dał Męski Zespół „Św. Efrem” z Budapesztu.

Kolejne dźwięki radujące uszy jurorów i słuchaczy popłynęły ze sceny od Państwowego Chóru Kameralnego Erywania – laureata pierwszego miejsca w kategorii chórów zawodowych oraz nagrody Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Później uczetnicy Festiwalu mogli wysłuchać wybitnego Chóru Kameralnego „Polifonia” z Litwy. To zdobywca najwyższego tytułu – PRIMUS INTER PARES (pierwszy wśród równych sobie) i nagrody MKiDN.

 

 

Na koniec na scenie pojawili się wszyscy laureaci, którzy nawzajem z publicznością, nie kryjąc wzruszenia, dziękowali sobie za ten piękny artystyczny i duchowy czas.