Gazeta Festiwalowa

Nr 1 (36), 24 maja 2011 r.

Bracia z Seulu

Do Hajnówki przyleciało czternastu chórzystów z parafii św. Mikołaja w Seulu. Przedtem spędzili cztery dni w Grecji. Chórzyści są młodzi — studenci, biznesmeni. Chór powstał w 1981 roku. W Korei prawosławnych jest dwa tysiące trzysta osób. Są skupieni w ośmiu parafiach. Z chórzystami przyleciał ich duchowny o. Jonah Korre.

Po występach w Hajnówce i Białymstoku mają odwiedzić monaster w Supraślu. Chórzystki pytały, czy muszą tam być w spódnicach, a nie w spodniach.

Cerkiew prawosławna w Korei istnieje od stu lat. Oto najkrótsza jej historia.

W 1900 roku archimandryta Chryzostom przybył do Seulu i odprawiał nabożeństwa dla Rosjan i tych Koreańczyków, którzy przyjęli chrzest. W 1905 roku wybudował w Seulu małą kapliczkę św. Mikołaja. Tak zaczęła się praca misyjna.

Potem wybuchła wojna japońsko-rosyjska, którą Rosja przegrała. Rosjanie z Korci zostali wypędzeni. Garstka ochrzczonych Koreańczyków została bez pasterza.

W latach 1906-1912 w Korei pełnił swoją misję archimandryta Paweł Iwanowski. Za jego czasów prawosławie znów odżyło.

Niestety, rewolucja październikowa mocno doświadczyła rosyjską Cerkiew.

Cerkiew nie była już w stanie pomagać Koreańczykom chrześcijanom. A w 1950 roku wybuchła wojna koreańska. Duchowny o. Aleksiej (Koreańczyk) dostał się do niewoli w Korei Północnej i wszelki ślad po nim zaginął. Bomby zniszczyły cerkiew w Seulu. Wierni znowu zostali bez duchowej opieki.

Na szczęście z wojskami greckimi (w ramach ONZ) przybył kapelan o. Halkipulos. Pomógł Koreańczykom odbudować w Seulu parafię. Potem przyjechał kapelan o. Andreas. Przed opuszczeniem Korci doprowadził do wyświęcenia duchownego Koreańczyka — o. Borisa.

W 1968 roku Koreańczycy wybudowali w Seulu cerkiew św. Mikołaja, w stylu bizantyjskim.

Cerkiew w Korei należy jurysdykcyjnie do Patriarchatu Ekumenicznego Konstantynopola. Dziś jest to egzarchat patriarchatu.

Michał Bołtryk
Gazeta Festiwalowa – 2000 r.

wstecz