logo

Nr 1 (32), 6 maja 2007 r.

Społeczny aspekt śpiewu cerkiewnego

Świat wokół nas ma wyraźnie dźwięczną strukturę. Wielu nazywa owe dźwięki muzyką lub harmonią, ale są i tacy, którzy wcale ich nie zauważają. Wielu słyszy muzykę nawet tam, gdzie pozornie mamy ciszę, inni jej nie zrozumieją i nie wpłynie na nich nawet jeśli zabrzmi w sali koncertowej. W kontakionie na niedzielę „O Ślepcu" jest mowa: „Oczami duszy ślepy do Ciebie przychodzę Chrystusie". Ślepota duszy jest głuchotą duszy. Zobaczyć - jest darem takim samym, jak usłyszeć, zrozumieć czy uwierzyć.

Od wielu wieków zauważamy ważny społeczny aspekt muzyki, który wspomaga tworzenie grup zainteresowań, rówieśników, skupia ludzi o różnych umiejętnościach - tak amatorskich, jak profesjonalnych, kompozytorów i śpiewaków. Muzyka jest środkiem komunikacji międzyludzkiej, komunikacji pokoleń i kultury. Muzyka ujmuje i wyjaśnia całą historię ludzkości oraz do społeczne czasów, w których powstawała.

Śpiew cerkiewny jest śpiewem wykonywanym podczas każdego nabożeństwa Cerkwi Prawosławnej. Składa się nań ogromna liczba form poetyckich, które rozwijały się stopniowo i w zgodzie z obrządkiem cerkiewnym, definiowane i kanonicznie przyjęte przez Cerkiew. Są to w poetycki sposób przedstawione dogmaty, historia i tradycja Cerkwi, wysławianie i modlitwa, medytacja i prośba, wyrażane dźwiękiem i tonem. Również sposoby interpretacji śpiewu cerkiewnego przedstawiają tradycję z życia Cerkwi. Dlatego właśnie do dnia dzisiejszego zachowały się najstarsze formy interpretacji np. śpiew antyfony, unisono.

Cóż jest w śpiewie cerkiewnym takiego szczególnego, że potrafi i od wieków potrafił integrować ludzi? Wiadomym i niezaprzeczalnym jest, że muzyka miała i ma moc zbliżania ludzi, budowania kręgów miłośników muzyki, chórów. Muzyka wpływa na zmysły. Już pierwotny człowiek intuicyjnie odczuwał jej wpływ i dlatego właśnie chciał śpiewem, dźwiękiem, rytmiką oddziaływać, zawładnąć lub wyeliminować nieznane i tajemnicze siły, demony, wywrzeć wpływ na przyrodę. Muzyka, jako fizyczno-akustyczny fenomen działa przede wszystkim na słuch, ale również na inne zmysły. Dociera do centralnego układu nerwowego. A jeżeli do dźwięku dodamy jeszcze słowo, zwiększa się jej siła i działanie. Słowo jest nośnikiem myśli, postawą, wyznaniem i prawdą, zaś w przypadku śpiewu cerkiewnego - ucieleśnionym Bogiem. Ojcowie Cerkwi nie przyjęli do praktyki i tradycji muzyki instrumentalnej, ponieważ nie może ona dokładnie odzwierciedlić myśli czy postawy. Jest natomiast nośnikiem emocji, nastroju i pobudza wyobraźnię, przez co może odsunąć człowieka od Boga.

Prawosławne nabożeństwa są niemal w całości śpiewane, a w Cerkwi Prawosławnej na Słowacji śpiew ten jest wykonywany przez wszystkich znajdujących się w świątyni. Śpiew jest nierozerwalną częścią nabożeństwa, łączy ludzi w jedność. Wokalna tradycja bizantyjska przez długi okres była jednogłosowa, aby takim sposobem podkreślać właśnie jednomyślność wiernych. Święty Bazyli Wielki mówi: „Ponieważ Bóg wiedział, że ród ludzki jest skłonny do lenistwa, co zrobił? Do sensownych słów dodał słodycz tonów i śpiewu, by przez to człowiek zrozumiał wypowiadane słowa, oraz uczył i doskonalił swoją duszę."

Duchowe doświadczenie cerkwi wyraża jej tradycja, obrzędy i modlitwy, które powinny stanowić część życia wierzącego człowieka. Cerkiew uzmysławia siłę śpiewu cerkiewnego i dlatego zawsze przykładała odpowiednią wagę do jego tworzenia, pisania pieśni, a także określania zasad interpretacji.

Punktem wyjścia dla społeczności chrześcijańskiej staje się kontakt za pośrednictwem jasnej formy, kontaktu człowieka z człowiekiem, czy kontaktu człowieka z Bogiem poprzez człowieka. Potrzeba kontaktów człowieka z Bogiem nabrała pełni w kręgach chórów cerkiewnych. W latach 90-tych XX wieku -także dzięki zmianom politycznym - zaczęły masowo powstawać chóry cerkiewne. Przyczyny ich powstania bywały różne: potrzeba prezentacji Cerkwi na zewnątrz, potrzeba realizacji artystycznych i śpiewaczych ambicji. Z własnego doświadczenia wiem, że w przypadku mojego chóru, chóru Cerkwi Katedralnej św. Księcia Aleksandra Newskiego w Preszowie, była to również chęć uniknięcia samotności i poczucia zbyteczności. Na początku śpiewali w nim ludzie, którzy znaleźli w tym niespokojnym okresie odwagę, których prowadziła miłość do Cerkwi i jej muzyki. Po pewnym czasie miłość ta, w symbiozie treści i formy, poprzez słowo wzmocnione muzyką, stała się integralną częścią ich życia. Wielu z nich, poprzez śpiew i siłę cerkiewnej pieśni, stało się nie tylko członkami chóru, ale również członkami Cerkwi. Życie Cerkwi stało się ich życiem. Dla starszych wiekiem było to szansą pozostania zdrowymi na duchu, stałego kontaktu z otoczeniem, nadania sensu dalszemu życiu. Młodym chórzystom oświetlało drogę do przyszłości.

Muzyka cerkiewna jest w swym duchowym aspekcie trójdźwiękiem Boga, przyrody i człowieka. Jest rozmową z Bogiem. I chociaż powstawała w różnych kręgach i warstwach, jej zrozumienie nie zależy od pozycji społecznej. Muzyka nie twarzy barier między narodami i wyznaniami. Jednoczy ludzi według Pisma Świętego: „aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał" Qn 17, 21).

Dr Anna Derevjanikova
dyrygentka chórów w Preszowie i Jarabinie (Słowacja),
laureatka MFMC

wstecz

Copyright © Międzynarodowy Festiwal Muzyki Cerkiewnej — "Hajnówka"