logo

Nr 1 (32), 6 maja 2007 r.

SERGIUSZ RACHMANINOW (1873 - 1943)

WSIENOSZCZNOJE BDIENIJE - „CAŁONOCNE CZUWANIE" op. 37

Sergiusz Rachmaninow, mimo tego, że był człowiekiem prawosławnym i głęboko wierzącym, nie starał się by postrzegano go jako osobę związaną z Cerkwią. Muzyka i obrzędy cerkiewne wywarły duży wpływ na jego życie, może nawet większy niż dostrzegana wielokrotnie w jego utworach fascynacja łacińskim „Dies Irae” - chociażby w przywołaniu rosyjskich dzwonów cerkiewnych w takich kompozycjach jak „Suicie nr 1. na dwa fortepiany" czy symfonii chóralnej „Dzwony”. Pierwsza symfonia, która wyszła spod jego ręki zawierała wiele motywów melodycznych charakterystycznych dla starych pieśni prawosławnych, natomiast „ Tańce symfoniczne” op. 45, jego ostatnie dzieło, oparte było na jednym z takich motywów (zawierało nawet pieśń pochodzącą z „Całonocnego czuwania” pt „Błagosłowien jesi Gospodi” czyli „Błogosławiony jesteś Panie”).

zdjecie

Za pierwszą kompozycję sakralną Sergiusza Rachmaninowa uznaje się łaciński motet „Deus meus" z 1890 r. Trzy lata później, tuż po ukończeniu Konserwatorium Moskiewskiego napisał on chóralny (bez akompaniamentu) „koncert sakralny” oparty na starocerkiewnym tekście „ W modlitwach nieustająca Bogurodzico”. Jego pierwsza „wielkoskalowa” kompozycja liturgiczna pochodzi z 1910 r., gdy napisał muzykę do Liturgii Św. Jana Złotoustego, op. 31. Ostatnim, a zarazem największym jego dziełem liturgicznym jest „Całonocne czuwanie” z 1915 r.

Podobnie jak w przypadku Liturgii, praca nad „ Całonocnym czuwaniem" przebiegała radośnie i sprawnie - cały proces trwał zaledwie dwa tygodnie, od stycznia do lutego 1915 r.. Za swój ulubiony utwór z tego zbioru Rachmaninow uważał kompozycję nr 5 pt. „Nunc dimittis" („Nynie otpuszczajeszy") czyli modlitwę Św. Symeona, zaczynającą się od słów „Teraz o Panie, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju". Jak wspomina sam Rachmaninow, podczas dyskusji na temat „Całonocnego czuwania" z Aleksandrem Ka-stalskim (czołowym kompozytorem muzyki cerkiewnej) oraz Mikołajem Danilinem (dyrygentem Moskiewskiego Chóru Synodalnego, który jako pierwszy miał na koncercie zaprezentować nowo powstałe dzieło Sergiusza Rachmaninowa) wynikła taka oto sytuacja:

„Pod koniec (utworu nr 5) sekcja basów śpiewa pochód, który sięga dolnego B (B kontra), przy bardzo wolnym pianissimo. Gdy grałem ten pochód, Danilin pokiwał głową, mówiąc: „Gdzie my znajdziemy takie basy?! Przecież oni są tak rzadcy jak szparagi na Boże Narodzenie!". Oczywiście znalazł ich. „Znałem możliwości moich rodaków i dobrze wiedziałem czego mogłem oczekiwać od rosyjskich basów!" (W chórze A Swiesznikowa czy chórze Dońskim Kozaków S. Żarowa, basy profundo sięgały nawet G lub Fis kontra.)

Sam kompozytor chciał również, aby utwór ten zaśpiewano na jego pogrzebie, jednak jak się później okazało, było to niewykonalne (głównie ze względu na fakt, iż Rachmaninow zmarł na emigracji w USA).

Całonocne czuwanie" dedykowane zostało słynnemu uczonemu - Stiepanowi Wasiliewiczowi Smoleńskiemu, który poświęcił sporo czasu pomagając Rachmaninowowi zapoznać się ze starymi kompozycjami Cerkwi Rosyjskiej. Oficjalna premiera miała miejsce 10 marca 1915 r. w Moskwie, podczas koncertu na rzecz ofiar wojny. Danilin dyrygował Moskiewskim Chórem Synodalnym, a solistą był tenor S. Judin. Dzieło spotkało się z bardzo pozytywną reakcją krytyki, nawet ze strony tak wymagających osób jak byłego nauczyciela Rachmaninowa, Siergieja Taniejewa. Jeszcze przed premierą Kastalski ogłosił, iż powstało arcydzieło:

„Nowa kompozycja Rachmaninowa, „Całonocne czuwanie" jest niezaprzeczalnie dziełem o wielkim znaczeniu w cerkiewnej twórczości muzycznej... Trzeba osobiście przekonać się jak proste, nieskomplikowane pieśni mogą zostać przekształcone w rękach prawdziwego artysty."

Całonocne czuwanie" stanowi muzyczną oprawę dla trwającego niemal całą noc nabożeństwa odprawianego w prawosławnych (rosyjskich, bułgarskich, greckich) monasterach i soborach w wigilię wielkich świąt oraz niedziel. W cerkwiach prawosławnych, nosi ono nazwę Wsienoszcznoje bdienije. Zawiera ono przetłumaczone na rosyjski, prawosławne wersje wielu łacińskich hymnów znanych na zachodzie m.in.,, Gloria in excelsis" (nr 12), „Ave Maria" (nr 6), Magnificat" (nr 11) oraz „Nunc dimittis" (nr 5). Tak jak w łacińskiej wieczornej mszy, głównymi źródłami tekstów liturgicznych są Księga Psalmów i Ewangelia.

Znaczne partie „Całonocnego czuwania" oparte są na tradycyjnych monofonicznych śpiewach neumatycznych tzw. raspiewach, przy pomocy których rosyjska muzyka sakralna została zapisana. Pierwszym z nich jest znamienny], którego powstanie datuje się na XIII - XIV w. Pozostałe kompozycje bazują na pochodzącym z XVII wieku tzw. raspiewie greckim, wykorzystującym unisonowe recytatywy oraz proste melizmaty. Kilka fragmentów stanowią tradycyjne zmienne muzycznie śpiewy kijowskie, stylistycznie pokrewne z ukraińską muzyką ludową, łączącą recytatywy i partie melodyczne. Poza tym, dwa utwory są troparionami („Dnies' spasienije miru bysf” oraz „Woskresł iż groba" - Tropariony Zmartwychwstania), które stanowią przykład wywodzących się ze starożytności poetyckich inwokacji, często stosowanych w prawosławnych nabożeństwach.

Napisane w czasach niedostatku, w trakcie 1. wojny światowej, „Całonocne czuwanie" powstało gdy Rachmaninow był u szczytu twórczości: po „Dzwonach", „Trzecim Koncercie Fortepianowym" i „Sonacie Fortepianowej nr 2" a także pomiędzy dwoma zbiorami etiud pt. Etudestableaux". Kompozycja stanowi próbę połączenia tradycyjnej muzyki cerkiewnej, z jego osobistą wyobraźnią muzyczną. Linie wokalne nie noszą piętna jego zwyczajowych figur romantycznych i ograniczają się do dość jednorodnego rytmu, z niewidoma skokami. Pieśni sakralne oparte są na „blokowych" akordach lub prostym kontrapunkcie o wymownej czystości.

Zgodnie z wymaganiami tradycji cerkiewnej, chórowi nie towarzyszy żaden akompaniament, a dziewięć spośród piętnastu utworów bazuje na starodawnych melodiach raspiewów znamiennego, greckiego i kijowskiego. Pozostałe, mimo posiadania większej swobody interpretacji, S. Rachmaninow postanowił utrzymać w duchu tradycyjnych harmonii i układów melodycznych, by stworzyć coś, co nazywał „świadomym naśladownictwem obrzędu", scalając tym samym całą kompozycję. „Całonocne czuwanie" uznawane jest za najlepsze sakralne dzieło Rachmaninowa, a jednocześnie jedno z szczytowych osiągnięć rosyjskiej muzyki cerkiewnej.

Ks. Jerzy Szurbak

wstecz

Copyright © Międzynarodowy Festiwal Muzyki Cerkiewnej — "Hajnówka"