Nr 1 (31), 9 maja 2006 r.

„To proste. Bierze się blok marmuru i ociosuje niepotrzebne fragmenty” - Michał Anioł wyjaśnia jak osiągnął idealną harmonię swoich rzeźb

25 lat temu my, uczestnicy Pierwszych Dni Muzyki Cerkiewnej w Hajnówce, mieliśmy wrażenie i przeczucie, że uczestniczymy w spotkaniu niezwykłym. Dziś - po 25 latach kolejnych edycji Festiwalu – mamy pewność, że bierzemy udział w wydarzeniu wyjątkowym, misterium szczególnym, które może się nigdy nie powtórzyć. Bo przecież w tych samych ramach organizacyjnych i tej samej idei Festiwalu każda edycja i każdy koncert to ten jedyny i niepowtarzalny. Przyczyna jest oczywista: wielkie mistrzostwo i wirtuozeria kompozytorów, wykonawców i emocje słuchaczy – a więc wszystkich uczestników Festiwalu. Festiwal wytworzył w nas pragnienie i nawyk przeżycia i spotkania się ludzi w procesie twórczym. Sięgamy często do odległych arcydzieł, a współczesne pokolenie wykonawców i słuchaczy świadczy o ciągłości i trwałości kultury; z tych dzieł muzycznych wchodzą w serca umysły ludzi wzniosłe myśli i budzą się ich uśpione pragnienia i uczucia.

Zaistniał więc świat doznań, które poruszają silniej niż rzeczywistość, rodzą potrzebę oczekiwań harmonii i wiecznej trwałości. Przecież cywilizacje rodziły się z potrzeby piękna – obrazy, literatura i muzyka ukazują największe, najskrytsze treści naszych podświadomych fantazji i lęków.

MFMC odpowiada również na odwieczne (sformułowane przez starego Kanta) pytanie- Kim jest człowiek? Próbowano (od zawsze) wypracować definicję człowieka. Może to jest homo faber (rzemieślnik), homo locqvens (mówiący), bo żadna inna istota w przyrodzie nie posiada umiejętności mowy. Homo viator (wędrujący), homo sapiens (myślący, rozumny), homo eliquens (wybierający), homo mortalis (śmiertelnik), i najpopularniejsza definicja XX wieku – homo ludens (bawiący się). Nasz Festiwal jest dowodem na to, że tylko człowiek odczuwa potrzeby w sferze kultury i tworzy świat kultury. Jak również stał się płaszczyzną zaprezentowania możliwości twórczych ludzi różnych ras, narodowości, religii i obyczajów, którzy zechcieli nawzajem sobie, ze sobą to bogactwo artystyczne, kulturowe zaprezentować. I wszyscy uczestnicy Festiwalu są usatysfakcjonowani i głęboko poruszeni: wykonawcy, kompozytorzy, słuchacze.

Uzasadnioną obawą obecnych pokoleń jest lęk przed szeroko rozumianą globalizacją: te same fast food’y u Mc Donalds’a, ta sama pizzeria, adidasy, jeansy, postępująca globalizacji słownictwa, te same filmy i piosenki, to przy dzisiejszym stanie techniki i elektroniki powoduje, że żyjemy coraz bardziej w jednym rytmie. Nasz Festiwal prezentuje odrębność, poczucie tożsamości i wzbudza podziw i szacunek dla innych – jest to najbardziej humanitarny efekt tego przedsięwzięcia artystycznego, buduje z nas społeczeństwo otwarte, wolne od obciążeń i stereotypów.

Polityka rzuca swój cień na sztukę, ale nie jest to cień, ani długi ani wyrazisty – źle dla sztuki i muzyki, jeżeli interesy własne lub polityczne wikła się z artystycznymi; udało się organizatorom i uczestnikom skutecznie uniknąć tego aspektu rzeczywistości w koncertach festiwalowych.

Dobrze, że nasz Festiwal zmieścił się w filharmonicznym repertuarze, z dobrym skutkiem dla obydwu stron. Niech towarzyszy nam nadzieja, że świat można zmienić na lepszy.

Najwyższe wyrazy uznania i szacunku należą się wszystkim organizatorom kolejnych edycji Festiwalu. Rzadko kto może pochlubić się takim uznaniem i rozgłosem jak Oni, a niewielu jest, co by jak Oni na nie zasługiwali: oryginalnością, oddaniem sprawom ludzkim, wiernością wybranym ideałom w sferze kultury. 

Jadwiga Rudzińska- Patejuk

Czł. Rady Programowej MFMC

 

wstecz
 

Copyright © Międzynarodowy Festiwal Muzyki Cerkiewnej — Hajnówka 2004