Nr 2(27), 25 maja 2003 r.
Od opery włoskiej do śpiewu cerkiewnego
W drugiej połowie XVII stulecia była bardzo modna na
Zachodzie muzyka włoska. Zaczęła przenikać do muzyki rosyjskiej w trzecim
ćwierćwieczu XVII stulecia, za panowania cara Aleksego. Jednak prawdziwy wpływ
zachodniej cywilizacji zaczął się w okresie panowania cara Piotra I.
Władca reformował najrozmaitsze dziedziny życia, chcąc wprowadzić Rosję na drogę
cywilizacji zachodnioeuropejskiej również w dziedzinie muzyki. W tym celu
organizował cotygodniowe koncerty muzyki instrumentalnej zachodnich
kompozytorów. Występowały orkiestry i chóry. Epoka Piotra I przyjęła w muzyce
świeckiej i cerkiewnej formy muzyczne ukształtowane na Zachodzie w wieku XVII.
Car troszczył się również o śpiew chóralny. Sprowadził z Petersburga do Moskwy
znakomity chór - nadworną kapelę śpiewaczą, która wysokim poziomem wykonawczym
miała zachęcić inne chóry do podnoszenia swojego potencjału wokalnego i
interpretacyjnego.
W 1967 roku po raz pierwszy car miał sposobność słuchania śpiewaków włoskich
podczas obiadu wydawanego w Hanowerze na dworze księżnej Zofii Charlotty.
Wrażenia nie były nadzwyczajne. Wszędzie jednak umiał tropić „nowe" i wprowadzać
je do życia, choćby nawet siłą. Czyniąc to z muzyką i sztukami scenicznymi nie
musiał specjalnie się starać -po stuleciach restrykcji, nowości przyjmowano na
ogół chętnie. Panowanie Piotra stanowiło nieprzerwany ciąg wojen. Hucznie
świętowano każde, często odnoszone zwycięstwo.
Poziom, jaki reprezentowała wówczas Rosja w świecie muzycznym, daleko odbiegał
od potentatów w tej dziedzinie - Francji, Włoch, czy Niemiec. Dlatego, aby go
podwyższyć, ściągano do Rosji kompozytorów i dyrygentów z Zachodu, co wypływało
z przesłanek politycznych i kulturowych cara Piotra I, czy wchłaniania
zachodniego typu kultury.
Na zaproszenie cesarzowej Anny w 1731 r. przybyła do Petersburga pierwsza trupa
włoska, którą kierował Giovanii Alberto Ristori (1692-1753). Już w listopadzie
1731 roku po raz pierwszy w Rosji wystawiono przedstawienie operowe. Było to
Calandro skomponowane przez wcześniej wymienionego kompozytora. W 1735 roku
cesarzowa zaprosiła na dwór innego znanego włoskiego kompozytora - Francesco
Araję, któremu powierzyła stanowisko dyrygenta i nadwornego kapelmistrza. Wraz z
grupą śpiewaków przebywał on w Petersburgu przez 25 lat. Tam też kierował
nadworną muzyką i śpiewem. Historyczne znaczenie działalności Araji polegało na
zainicjowaniu w Rosji stałej sceny operowej, na którą wprowadził włoską operę w
stylu neapolitańskim wraz z jej bogatą oprawą sceniczną. Przyczynił się również
w dużym stopniu do powołania do życia opery rosyjskiej. Skomponował operę Cefal
i Prokris, zrealizowaną później przez rosyjskich i ukraińskich wykonawców.
Spektakl zapoczątkował działalność trupy operowej w Rosji. Araja przyswoił sobie
z biegiem czasu typowe intonacje rosyjskiej melodii ludowej, które nadały jego
późniejszym operom koloryt lokalny.
W 1762 r. Araja opuścił Rosję i osiadł w Bolonii. Metropolita Eugeniusz w swojej
„Historycznej rozprawie o liturgicznym śpiewie" mówi, iż za panowania Elżbiety
do rosyjskiego śpiewu zaczęła wchodzić prawdziwa włoska harmonia. W 1762 roku
cesarzowa Elżbieta II zaprosiła z Wiednia Czecha J. Starcera, który zapoznał
rosyjskie społeczeństwo z symfoniami i oratoriami niemieckich kompozytorów.
Od 1764 do 1768 roku nadwornym kapelmistrzem w Petersburgu był znany operowy
kompozytor Baldassare Galuppi (1706-1785). Oprócz prac nad muzyką operową przy
dworze Galuppi poświęcał część swoich zajęć muzyce cerkiewnej. Pierwszy zaczął
pisać koncerty muzyki liturgicznej do tekstu słowiańskiego we włoskim stylu oraz
inne utwory o tej samej tematyce dla nadwornej kapeli.
Znane są tylko trzy jego utwory - Uslyszyt tia Hospod', Gotowo sierdce moje,
Sudi Hospodi. Z mniejszych dzieł: Sława ]edinorodnyj, Blahoobraznyj losif i
Plotiju usnuw.
Po Gallupim byli jeszcze w Rosji i inni zagraniczni kompozytorzy i
kapelmistrzowie — Padre Gianbattista Martini, Antonio Salieri, Domenico Cimarosa,
Giovanni Paisiello, A. Bulladt, Hermann Raupach, Cerzeli, Dimlcec, lecz dzieła
ich do tej pory nie są znane.
G. Paisiello od 1776 r. był carskim kapelmistrzem na dworze carycy Katarzyny II.
Choć jego twórczość, dotycząca dzieł liturgicznych nie jest znana, należy
wspomnieć o jego operze // barbiere di Seviglia (Cyrulik sewilski), której
prapremiera miała miejsce w Petersburgu w 1782 roku. Napisał on około stu oper,
wystawianych na wszystkich większych włoskich scenach.
Od 1784 do 1801 roku (koniec panowania imperatora Pawła) przez długi czas
nadwornym kapelmistrzem w Petersburgu był Giuseppe Sarti. Z jego
liturgiczno-muzycznych kompozycji znane są sześciogłosowe Otrygnu sierdce mnoje,
ośmiogłosowe Niebiesa powiedajut, pięciogłosowe Nynie sily niebiesnyja,
czterogłosowe Otcie Nasz i oratorium Tiebie Boha chwalim. Ostatnie dzieło
zostało zaprezentowane w pobliżu Jass przez chór śpiewaków, trzystuosobowy z
towarzyszeniem ogromnej wojskowej orkiestry instrumentalnej, z dzwonem i
armatnimi wystrzałami.
Liturgiczno-muzyczne dzieła, komponowane przez obcojęzycznych kompozytorów, w
większości miały formę koncertów. Były opracowywane na podstawie włoskiej muzyki
do tekstów psalmów i nazywały się cerkiewną muzyką koncertową lub włoską.
Ostatnie określenie pozostało w obiegu, ponieważ utwory komponowali głównie
włoscy kompozytorzy, jak np. B. Galuppui, G. Sarti, którzy jako pierwsi
wprowadzili i rozpowszechnili wspomniane dzieła w Rosji. Forma takiego koncertu
o charakterze liturgicznym po raz pierwszy w historii została wypracowana i
rozpowszechniona przede wszystkim we Włoszech. G. Paisiello, D. Ciamarosa, B.
Galuppi i G. Sarti byli oprócz tego najbardziej znanymi przedstawicielami
współczesnej im narodowej muzyki włoskiej, mającej w końcu XVII i na początku
XVIII wieku czysto melodyczny i śpiewny charakter. Wysoki poziom kształcenia
wokalnego pozwalał kompozytorowi na stosowanie w swoich dziełach wszelkich
obiegników, fioritur, barwnych pasaży nasyconych trylami i ozdobnikami.
Śpiewacza technika dawała szeroką swobodę śpiewakowi soliście, aby ten mógł
wykazać się przed słuchaczami pięknem głosu. W podobny sposób cerkiewne koncerty
wspomnianych kompozytorów były przyozdobione śpiewnymi solówkami i błyszczały
zewnętrzną muzykalną stroną z jednoczesnym ubóstwem wewnętrznej muzycznej myśli,
uduchowiajającej muzykę religijną. Kompozycje te nie posiadały zgodności tekstu
z muzyką. „Ani jedno liturgiczno-muzyczne dzieło obcokrajowców kapelmistrzów nie
było ówcześnie i nie jest teraz dziełem prawdziwie artystycznym, klasycznym w
sensie muzyki. Ani jedno takie dzieło ich nie okazuje się doskonałym i w
cerkiewnym sensie dlatego, że w każdym muzycznym dziele muzyka przeważała nad
tekstem: często nie wyrażała jego myśli". Nie przeszkadzało to jednak w używaniu
podobnych utworów podczas nabożeństw. „Za czasów szczęśliwego panowania Elżbiety
II — mówi Gejgold — cały czas mocniej i mocniej utrwalała się muzyka i wchodziła
do nadwornej kapeli. W niedzielne i świąteczne dni przy dworze zawsze służono
świętą liturgię z muzyką, tj. figuralnym wielogłosowym śpiewem". W bardzo
szybkim tempie (do około 1769 r.) figuralny śpiew i cerkiewne koncerty
rozprzestrzeniły się na całą Rosję i doszły do jej najdalszych zakątków.
Wykonywano je przede wszystkim w cerkwiach katedralnych, ale także i lokalnych.
Powstawanie znaczącej liczby chórów w Rosji miało dość znaczny wpływ na
rozprzestrzenianie się i umacnianie koncertowego śpiewu w cerkiewno-wokalnej
praktyce. Taką muzykę wykonywały również chóry istniejące u metropolitów,
biskupów, przeorów, dowódców wojskowych, wysoko postawionych osób, miłośników
śpiewu oraz chóry parafialne.
wstecz
|