Nr 1 (24), 28 maja 2002 r.

Historyczno-kulturalne znaczenie staroobrzędowców w Rosji

Tłum. Grażyna Nazaruk

Staroobrzędowcy żyją wśród nas i zachowują staroruskie cerkiewne zwyczaje

Staroobrzędowcy to przedstawiciele specyficznie rosyjskiego ruchu religijno-duchowego, który ukształtował się w Rosji w połowie XVII wieku w wyniku raskołu (schizmy), który podzielił jednolite niegdyś prawosławie.

Chrzest Rusi w roku 988 za czasów świętego kniazia Włodzimierza był wielkim wydarzeniem w historii kraju. Przez cały ten czas Cerkiew rosła w siłę i rozkwitała. Prawdziwą wiarą prawosławną nie mogły zachwiać żadne intrygi wrogów. Bezowocnie kończyły się próby zawładnięcia przez nich krajem, na klęskę były skazane usiłowania heretyków dążące do wypaczenia wiary.

Ważnym wydarzeniem w życiu kraju i Cerkwi był słynny Stogławyj Sobor (Sobór Stu Rozdziałów) w roku 1551 za panowania cara Iwana IV Groźnego, na którym ujednolicono kwestie związane z obrządkiem i ustalono surowe kary za ich nieprzestrzeganie.

W roku 1589 do Moskwy przyjechał patriarcha konstantynopolitański Jeremiasz. W tym też roku oficjalnie ustanowiono patriarchat moskiewski, a pierwszym patriarchą został metropolita Hiob. Zwracając się do cara patriarcha Jeremiasz powiedział: „Starożytny Rzym upadł z powodu herezji: drugim Rzymem - Konstantynopolem zawładnęli [...] Turcy, a twoje ogromne Cesarstwo - trzeci Rzym -przewyższyło wszystkich bogobojnością."

Ale właśnie wówczas, gdy Cerkiew ruska odniosła największy triumf, nastąpiła w niej schizma. To smutne wydarzenie miało miejsce za cara Aleksieja Michajłowicza i patriarchy Nikona.

Nikon, który został patriarchą w roku 1652, postanowił, w porozumieniu z carem, uporządkować księgi liturgiczne oraz niektóre obrzędy i zwyczaje, tak by ujednolicić je ze starymi greckimi oryginałami. Decyzję taką podjęto na soborze w roku 1654. W istocie jednak korektę przeprowadzono w oparciu o współczesne księgi greckie wydane w drukarniach weneckich. Wydania te sami Grecy uznali za wypaczone. W ślad za tym wprowadzono i inne zmiany. Część tych nowości mieszkańcy Starej Rusi odebrali jako naruszenie dogmatów wiary i zapowiedź nadejścia Antychrysta. Wprowadzanie ich pod przymusem wywoływało gwałtowny sprzeciw. Bardzo znanym obrońcą starego obrządku był protopop Awwakum. Nie złamały go żadne groźby, tortury, zesłanie, więzienie w ziemiance. W roku 1682 został spalony żywcem.

Historia schizmy pełna jest dramatycznych, nieraz tragicznych wydarzeń. Okrutnie prześladowani za swe przekonania ludzie wyrażali swój protest w skrajnych formach - dochodziło do aktów samospalenia, masowo uciekano do oddalonych, głuchych miejsc i poza granice Rosji.

W dzisiejszych czasach staroobrzędowcy mieszkają na wszystkich kontynentach. Żadne prześladowania i naciski nie były w stanie ich złamać.

Nie posiadając jednolitego centrum religijnego i jednolitego duchowego przywództwa, starowiercy dzielili się na różne odłamy. Dwa główne to popowcy i bezpopowcy. Część wspólnot starowierskich uważała za dopuszczalne przyjęcie duchownych z nowej, tzw. nikonowskiej Cerkwi (tak staroobrzędowcy nazywali rosyjską Cerkiew prawosławną) poprzez Sakrament chryzmopomazania (miro-pomazania - bierzmowanie u łacinników). Inni szermierze starej wiary kategorycznie odrzucali duchownych wyświęconych przez oficjalną Cerkiew. Otrzymali oni nazwę bezpopowcow.

Nastroje sprzeciwu wzmagało szereg wydarzeń: epidemie, wojny. Wielu widziało w tym początek Sądu Ostatecznego, zapowiedź zbliżania się Antychrysta.

Popowcy w XVIII i XIX w. poszukiwali biskupa, który mógłby stanąć na czele ich Cerkwi. Zostało to uwieńczone sukcesem. W roku 1846 na łono Cerkwi staroobrzędowców przeszedł grecki metropolita Amwrosij. Wydarzenie to miało miejsce w starowierskim monasterze w miasteczku Biała Krynica w monarchii austro-węgierskiej (obecnie obwód czernowicki na Ukrainie). Metropolita Amwrosij wyznaczył swego następcę - metropolitę Cyryla, a ten z kolei konsekrował biskupa starowierców w Rosji. W ten sposób pojawiła u staroobrzędowców hierarchia kościelna. Centrum duchowo-religijne tej Cerkwi od tamtej pory po dzień dzisiejszy znajduje się na Cmentarzu Rogożskim w Moskwie. Oficjalna nazwa wyznania brzmi: Ruska Prawosławna Cerkiew Staroobrzędowców. Najwyższym jej dostojnikiem jest metropolita, noszący tytuł: „moskiewski i całej Rusi". Od roku 1986 godność metropolity sprawuje Alimpij.

Staroobrzędowcy mają ogromne zasługi dla zachowania prawie wszystkich rodzajów kultury staroruskiej. Liczne badania dowodzą, że starowiercy zachowali staro-cerkiewno-słowiańską wymowę, kultywowali tradycje literatury polemicznej, zamiłowanie do słowa pisanego, zajmowali się ręcznym przepisywaniem i drukiem ksiąg sprzed reformy.

Jednocześnie to właśnie staroobrzędowcy byli pierwszymi szerzycielami reform Piotra I na początku wieku XVIII, a w XIX stuleciu - magnatami rosyjskiego przemysłu. Znane są na całym świecie dynastie rosyjskich przemysłowców, wywodzące się z szeregów starowierców, takie jak Riabuszyńscy, Morozowowie, Demidowowie, Guczkowowie. Bugrowowie i inni.

Trudno przecenić rolę staroobrzędowców w zachowaniu tradycji staroruskiego śpiewu cerkiewnego. Jak wiadomo, rzecznicy starego z zasady odrzucili nowy, wielogłosowy śpiew wprowadzony za czasów patriarchy Nikona i nowy system zapisu dźwięków - nutowy. Od połowy XVII w. po dzień dzisiejszy w świątyniach starowierców można usłyszeć tylko śpiew jednogłosowy - unisono wykonywany na podstawie staroruskiego średniowiecznego zapisu melodii - notacji kriukowej. Staroobrzędowcy zachowali podstawowe zasady sztuki wykonawczej pieśni cerkiewnych, które były kultywowane na Rusi: to przede wszystkim śpiew znamienny oraz śpiew diemstwienny i putiewy. Każda księga liturgiczna czytana jest w określonej manierze, która u staroobrzędowców nazywa się pogłasicq. Nauczanie tego kunsztu odbywa się drogą ustnego przekazywania tradycji uczniowi przez nauczyciela. W chwilach wolnych od nabożeństw staroobrzędowcy śpiewają poezję religijną poświęconą różnej tematyce: kajaniu się, pokucie, zbliżającemu się Sądowi Ostatecznemu, powtórnemu przyjściu na ziemię Zbawiciela oraz tragicznym kartom własnej historii. Do szczególnie ulubionych wierszy należą te, których bohaterami są prototop Awwakum i bojarynia Morozowa. uwieczniona na słynnym płótnie Surikowa.

Każdy, kto trafi do świątyni staroobrzędowców w czasie nabożeństwa, od razu zanurzy się w atmosferze Starej Rusi. Brodaci mężczyźni w długich kaftanach, dziewczęta i kobiety w sarafanach i białych jedwabnych chustkach na głowach, stare ikony, świece woskowe, długo trwające, po 5 - 6 godzin, modlitwy, w czasie których wierni składają głębokie pokłony, sięgające ziemi i kreślą znak krzyża dwoma palcami. I cała świątynia wypełnia się starym znamiennym śpiewem unisono, wykonywanym na podstawie notacji kriukowej.

Tacy są rosyjscy staroobrzędowcy. Żyją wśród nas i zachowują staroruskie cerkiewne zwyczaje.

N. Denisow, doktor historii sztuki, starszy pracownik naukowy Centrum Naukowego Rosyjskiej Muzyki Cerkiewnej im. prot. Dmitrija Razumowskiego przy Moskiewskim Państwowym Konserwatorium

 

wstecz
 

Copyright © Międzynarodowy Festiwal Muzyki Cerkiewnej — Hajnówka 2004