Nr 1 (15), 23 maja 1999r.

ROZŚPIEWYWANIE

RADY DLA ŚPIEWAKÓW

Pierwsze wskazówki metodyczne, dotyczące kształcenia głosów, techniki wokalnej, znajdziemy w literaturze rosyjskiej dopiero w I połowie XIX w. Tymczasem już w połowic XVIII wieku w Rosji była wykonywana opera włoska. W jaki wiec sposób mogli wówczas rosyjscy śpiewacy, bez specjalnej szkoły, uporać się z jej trudnymi wokalnymi partiami? Otóż ci śpiewacy byli pridwornymi piewcimi. A jedynym dla nich źródłem metodycznych wskazówek mógł być śpiew cerkiewny i praktyka chóralna gosudarewych piewcich diaków oraz patriarszych. Rzeczywiście, gdy sięgniemy do tego źródła nauczania śpiewu, znajdziemy tam mnóstwo wskazówek o charakterze metodycznym. Dodać należy, że wiedza i kultura muzyczna przenikła na Ruś za pośrednictwem śpiewu cerkiewnego. Dziś wokaliści dysponują już niezwykle bogatą literaturą, dotyczącą sztuki kształcenia głosu. Warto przypomnieć jej podstawowe zasady.

W jaki sposób pomóc śpiewakowi, by ten osiągnął wyżyny sztuki operowania własnym głosem? Otóż niezbędne są tu ćwiczenia w rozśpiewywaniu, czyli nauka wokalno - techniczna.

Nie ma śpiewaków. tym bardziej początkujących, bez defektów głosowych. Przy ich eliminowaniu pomogą specjalne ćwiczenia. Problem pojedynczych nieudanych dźwięków można zlikwidować, proponując melodię, która umożliwia różnorodne podejścia do danej nuty. Rozśpiewywanie tak samo pobudza działanie organów śpiewania, jak na przykład aerobik mięśnie całego ciała. Ale tylko powoli można wciągać do pracy aparat głosowy śpiewaka, by potem osiągnąć maksimum jego możliwości.

Czas takiego przygotowania zależy od umiejętności i nawyków potencjalnego adepta śpiewu. I chociaż niemal wszyscy wiedzą, że niezbędne są systematyczne zajęcia, jakże często odchodzimy od tej zasady, ponieważ chcemy jak najszybciej śpiewać.

Powtarzanie ćwiczeń to podstawowa zasada kształcenia. Żeby jednak powtórki się nie znudziły, trzeba zmieniać kontekst, podchodzić do tego samego tematu z różnych stron. Bardzo szkodzi wykonywanie ćwiczeń bez żadnego celu. Rozśpiewywanie się na oślep to strata czasu i głosu. Trzeba zawsze wiedzieć, o co chodzi i dlaczego to śpiewamy.

Przyjrzyjmy się niektórym ćwiczeniom.

• Wypracowaniu lekkiego, donośnego dźwięku służy śpiewanie samogłosek "i" i "ie". Można łączyć je ze spółgłoskami "b", "d", "z", "r". Ćwiczenie wymaga kontroli nauczyciela, aby nie pojawił się tzw. gardłowy dźwięk.

• Samogłoski "o" i "u" są niezastąpione przy "okrągleniu" dźwięku i wyrównywaniu skali. Te głębokie samogłoski poszerzają krtań, co jest potrzebne do kształtowania dźwięków górnych.

• Znaleźć i opanować rezonator głosowy pomoże śpiew "mormorando" na spółgłoski "m" i "n".

• Codziennością musi być szereg ćwiczeń na prawidłowe utrzymanie oddechu.

• Praca nad wyraźną wymową. Wiemy. że dobra dykcja to więcej niż połowa sukcesu.

Ćwiczenia można wykonywać w trakcie zajęć, np. przed trudnym momentem występującym w utworze.

Bardzo ważne są niuanse. Nad nimi także pracujemy w trakcie rozśpiewywania. Praca nad "forte" i "piano" leży u podstawy zachowania donośnego śpiewnego dźwięku i aktywnego oddechu. Mogą to być np. ćwiczenia imitujące echo. Piosenki ludowe stanowią dobry materiał do rozwijania głosu. O tym bogatym skarbie nie wolno zapominać.

Czego trzeba unikać? Przeradzania się śpiewu w krzyk. Przy takim forsowaniu dźwięku traci się barwę głosu, pojawia się jego wibracja, zmniejsza się skala. Głos traci miękkość i lekkość. Proces ten odczuwa się zwłaszcza przy górnych dźwiękach. Robią się one suche, szorstkie, jakby kłujące. Po takim śpiewie następuje szybkie zmęczenie. Nie trzeba iść do przodu za każdą cenę. Czasem warto nieco odstąpić od celu, aby później zrobić dwa razy więcej. Znany tenor Battistini mawiał: "Głos się psuje nie od długich zajęć i częstych występów, ale od nieprawidłowych zajęć i niedopracowanych występów".

Halina Dzisiak, absolwentka Instytutu Kultury w Czelabińsku. wieloletnia nauczycielka muzyki i dyrygentka chórów w Kazachstanie, obecnie śpiewa w chórze przy soborze św. Mikołaja w Białymstoku.

Halina Dzisiak

 

wstecz
 

Copyright © Międzynarodowy Festiwal Muzyki Cerkiewnej — Hajnówka 2004