Nr 3 (11), maj 1997r.
CO MY Z TEGO MAMY?
O roli, jaką pełni Międzynarodowy Festiwal Muzyki
Cerkiewnej w Hajnówce, można powiedzieć, że jest wielowymiarowa i trudna do
przecenienia. Zacznijmy może od korzeni.
Kiedy 15 lat temu, w 1982 roku odbywały się tu I
Dni Muzyki Cerkiewnej, skromna i niewielka impreza, nikt nie powiedział wówczas
głośno, że jest to pierwszy na świecie festiwal muzyki cerkiewnej. Dziś,
kiedy tego typu festiwali jest już więcej, powinniśmy mieć świadomość, że
"Hajnówka" jest największym na świecie festiwalem muzyki cerkiewnej, na
który co roku przyjeżdża ponad tysiąc (a w ostatnich latach dochodzi do półtora
tysiąca) śpiewaków z kilku kontynentów. Jest to też jeden z trzech największych
festiwali muzycznych w Polsce (zupełnie po macoszemu traktowany przez naszą
krytykę muzyczną, która widać nadal uznaje zasadę, iż "cudze chwalicie, swego
nie znacie...". I rację ma Alicja Stradczuk-Twardowska, która napisała w
książce programowej tegorocznej imprezy: "Dziś śmiesznie brzmiałoby
stwierdzenie, że Festiwal rozwija się... Albowiem jest on w pełni ukształtowany
organizacyjnie i artystycznie. Dziś trudno nawet postawić pytanie, które przed
laty było pytaniem numer jeden: czy w następnym roku odbędzie się Festiwal?
Impreza będzie i musi być".
A zatem stała się "Hajnówka" głównym promotorem
muzyki cerkiewnej na obszary wychodzące poza krąg wiernych Kościoła
prawosławnego, poza krąg świątyń -w szeroko pojęty krąg ogólnej kultury
muzycznej. Śpiew cerkiewny, poza swoją podstawową funkcją służenia Słowu Bożemu,
wspomaganiu przeżywania Liturgii - jest tez muzyką. I to właśnie tej muzyce
ważną przysługę oddaje "Hajnówka".
Po drugie: przez te 15 lat festiwal stał się
bardzo ważnym stymulatorem rozwoju chórów cerkiewnych zarówno w Polsce, jak i
krajach europejskich. Bo dziś mówi się: "przyjechać do Hajnówki, to zaszczyt",
"przygotujmy program na Hajnówkę", "zmierzmy się z innymi", "jedźmy tam,
posłuchać jak śpiewają inne chóry", itd. Oto przykład najbliższy: Na początku
historii festiwalu był w Hajnówce jeden chór cerkiewny, złożony głównie z osób
starszych. Dziś są trzy (w tym blisko 60 osobowy chór młodzieżowy), w którym
śpiewa głównie młode i najmłodsze pokolenie mieszkańców miasta. Niebagatelna w
tym zasługa bodźca, jakim jest istnienie w Hajnówce tego festiwalu.
Po trzecie: spójrzmy, jak z roku na rok odmładza
się nam śpiew cerkiewny. Coraz więcej przyjeżdżających tu chórów - to zespoły
parafialne złożone z dzieci i młodzieży (nie mówię tu chórów zawodowych, bo one
istnieją niezależnie od cerkwi, ale przyjeżdżając tu włączają świadomie do swego
repertuaru muzykę cerkiewną). A zatem: renesans wiary (zwłaszcza w krajach
postkomunistycznych), który powoduje napływ do cerkwi ludzi młodych - współgra z
inspiracyjną - dla tworzenia chórów - rolą festiwalu.
Po czwarte: dla Białostockiej Ziemi (na której
jest to bodaj najwyższa rangą artystyczną impreza kulturalna), a zwłaszcza dla
Hajnówki - festiwal pełni istotną rolę promocyjną. Coraz więcej ludzi w Polsce i
na świecie, na hasło "Hajnówka" - odpowiada: "wiem, muzyka cerkiewna".
Wacław Panek
wstecz
|