pl ru en

flagi

Menu Festiwalu 2013
Informacje
Powitanie
Przebieg Festiwalu
Program
Koncert Inauguracyjny
Wydarzenia towarzyszące
Chóry
Jury
Organizatorzy i sponsorzy
Patronaty
Warunki uczestnictwa
2013
p
Skrótowa informacja o Festiwalu
Historia Festiwalu
Festiwal w Białymstoku
Gazeta Festiwalowa
Wydawnictwa MFMC
Kontakt
Patronaty
Listy gratulacyjne
Strona główna
czerlonka
Licznik
facebook

Organizacja Pożytku Publicznego Będziemy wdzięczni za 1% podatku Konto: Bank Pekao S.A. Oddział w Hajnówce
Nr 12 1240 5279 1111 0000 5719 9487

Płyta 2013 Więcej...

Przesłuchania konkursowe MFMC „Hajnówka 2013”
dzień trzeci 25.05.2013

Ostatni dzień przesłuchań konkursowych, coraz większe emocje wśród chórów czekających na werdykt i stres tych, którzy jeszcze czekali na swój występ. Ale równo o godz. 16.00 festiwalowa maszyna ruszyła i teraz wszystko zależało od chórzystów i dyrygentów, którzy swoje „wielogłosowe instrumenty” mieli poprowadzić. I prowadzili.

zdjecie

Jako pierwszy wystąpił Chór Męski Towarzystwa Śpiewaczego „Lira”. Zresztą nie po raz pierwszy na naszym Festiwalu. Znali już jury, znali salę, w której zaśpiewali, a to z pewnością było atutem. Jak zaznaczył wiceprezes Towarzystwa Śpiewaczego Jakub Kowalczyk, czują, że jest im trochę trudniej, bo nie są prawosławni, a tym samym są mniej osłuchani z muzyką cerkiewną i obyci z tekstem liturgicznym. Chór rozpoczął od utworów prostszych muzycznie: „Jedinorodnyj Synie” i „Razbojnik błagorozumnago”, przeszli do utworów czterogłosowych „Sie nynie” i „Dostojno Jest”, a zakończyli radosnym, głośnym „Radujtiesia prawiednii” Maksyma Berezowskogo.

zdjecie

Kolejny uczestnik ostatniego dnia konkursowych przesłuchań to „Baltika” Dziewczęcy Chór z Sosnowego Boru w Rosji. Utalentowane dziewczęta, uczennice Dziecięcej Szkoły Sztuki dały niezwykły koncert. Tuż po występie żywo omawiały swoje szanse, pomyłki i najmocniejsze jego punkty. Ponad trzydzieści dziewcząt rozpoczęło koncert i zakończyło go utworami klasyków Pawła Czesnokowa „Swietie tichij” i Aleksandra Archangielskiego „Chieruwimskaja pieśń”, którego utwory wykonują prawie na każdym swoim koncercie. Jak powiedziała dyrygent, Marina Woronowskaja wchodzi on do ich panteonu złotych kompozytorów, którego utwory darzą wielkim szacunkiem i sympatią. Kameralny Chór „Baltika” jest jak duża rodzina, ponieważ w jego skład wchodzą absolwenci Dziecięcej Szkoły Sztuki, nauczyciele oraz dzieci jednych i drugich.

zdjecie zdjecie

Kolejny uczestnik przesłuchań to zespół, który jest kwartetem, ale specjalnie na potrzeby MFMC "Hajnówka" poprosili o wsparcie swoich przyjaciół i wystąpili jako oktet. Jest to jedyny zawodowy zespół wokalny, oprócz chóru OiFP, działającym w Białymstoku. Mowa o Ensamble „Quattro Voce”. W jego skład wchodzą zawodowi soliści, zarówno wyznawcy prawosławia, jak i katolicy. Członkowie zespołu w Festiwalu widzą przede wszystkim możliwość rozwoju, dzięki zdobytemu doświadczeniu.

zdjecie

- Obserwacja i słuchanie chórów zawsze daje coś muzykom, jest to doskonała możliwość obcowania z wykonawcami z rożnych stron świata, wysłuchania przeróżnych interpretacji – powiedziała dyrygent Marta Wróblewska.

zdjecie

Naddniestrze przeciętnemu Europejczykowi nie kojarzy się z niczym, a jeżeli już, to ze zbuntowaną republiką, której istnienie na arenie międzynarodowej uznała dotąd tylko Abchazja i Osetia Południowa. W Białymstoku mieliśmy cudowną okazję poznać część jego kultury muzycznej. Państwowy Chór Naddniestrzanski z Tiraspola z pewnością pozostawił dobre wrażenie na słuchaczach, pozwalając im delektować się świetnym wykonaniem utworów muzyki cerkiewnej. Swoją przygodę z muzyką cerkiewną rozpoczął od Siergieja Rachmaninowa i dotychczas wyśpiewał już wszystkie jego utwory muzyki cerkiewnej – powiedziała dyrygent Tatiana Twierdochleb.

zdjecie

Chór zaśpiewał kompozycje znanych naszemu Festiwalowi twórców, m.in. Nikolaja Lysenko, Romualda Twardowskiego, Siergieja Rachmaninowa, którego "Blogosłowi, dusze" wykonał z solistką Anastasiją Twierdochlib, której należą się osobne słowa uznania. Wysoka klasa chóru, estetyka śpiewu i zachowania na scenie potwierdzają, że „Festiwal Śpiewającej Duszy” proponuje słuchaczom muzykę i wykonawców najwyższej klasy. Jeżeli tak smakuje Mołdawia, tak szumi wiatr regionu Naddniestrza, a pobyt tam pozostawia ciepło w duszy człowieka, jakie pozostawił chór w słuchaczach... to bez mrugnięcia polecamy wizytę w tym mało znanym kraju i obcowanie z jego muzyką.

zdjecie

Uczestnictwo chórów zawodowych w festiwalu można porównać do obrony pracy naukowej na Uniwersytecie. Po przeprawie przez liczne sesje egzaminacyjne i seminaria dochodzimy do finału, zostaje już tylko wykonać ostatni krok. W przypadku Festiwalu - zaśpiewać na najwyższym poziomie i zdobyć potwierdzenie swoich umiejętności w postaci uznania kadry profesorskiej, czyli jury Festiwalu.

zdjecie

Kolejnym zawodowym chórem, który cieszył dusze i radował serca słuchaczy był Akademicki Kameralny Chór im. Dymitra Bortniańskiego z Czernihowa. Młody dyrygent Iwan Bogdanow ma zaledwie 27 lat, ale doskonale radził sobie z nastrojonym wcześniej przez liczne próby i sprawdzonym na koncertach chórem. Jego zasługi zostały docenione przez ukraińskie władze, które nadały mu status chóru akademickiego. Bardzo emocjonalne wykonanie programu konkursowego wywołało żywy aplauz. Publiczność długimi brawami podziękowała chórowi za występ.

zdjecie

Chór w minionym roku uwiecznił na płycie trzydzieści pięć koncertów Dymitra Bortniańskiego, który jest jego patronem. Chociaż wykonują muzykę wszystkich gatunków i stylów, to osobliwe miejsce zajmuje w ich repertuarze muzyka cerkiewna.

zdjecie

- Jestem osobą wierzącą i ta muzyka naprawdę dociera do najgłębszych zakamarków duszy człowieka, zresztą uważam, że ta muzyka to są wyżyny jakich można dosięgnąć w muzyce – powiedział dyrygent Iwan Bogdanow i dodał: - O „Festiwalu Śpiewającej Duszy” mówi się w całym Kijowie tylko w superlatywach. Najlepszy festiwal chóralny w Polsce i najwyższy poziom festiwali muzyki cerkiewnej w ogóle.

zdjecie

Festiwalowe zmagania konkursowe zakończył kolejny zawodowy chór. Akademicki Kameralny Chór Państwowej Filharmonii z Kostromy w Rosji. Laureat prestiżowego rosyjskiego konkursu dyrygentów chóralnych Aleksiej Mielnikow poprowadził podopiecznych przez repertuar, w którym znalazły się min. XVII wieczny "Blażen muż", „Tiebie pojem” Siergieja Rachmaninowa fragment z Liturgii św. Jana Złotoustego czy „Błażenny” Metropolity Hilariona, którego „Pasję wg św. Mateusza” również usłyszeliśmy na scenie naszego Festiwalu, tuż po zakończeniu przesłuchań konkursowych.

Występ chóru z Kostromy poruszył powietrze w sali, które drżało pobudzane dźwięcznymi głosami chórzystów. Emocje publiczności również zagrały, poruszane kolejnymi wykonaniami gości z Rosji. Występ był bardzo energiczny i udany. Pięknie zagrały wszystkie głosy jakimi dysponuje chór. Profesjonalizm wykonań było też widać w spokoju i pewności wykonań konkursowego programu.

zdjecie